W oryginale zdjęcie lepiej wygląda..
Ale na garnek musiałam kadrować :)
Z Orszunią jedziemy 3 od końca :)
Reszty nie ma na zdjęciu :)
_______________
No i pojechał... Znowu... Będę czekać jak na szpilkach... Bezczelnie stwierdził, że jeśli przed wyjazdem się nie spotkamy to będę bardziej tęsknić ;D To odpowiedziałam, że mogę się znudzić i znajdę lepszego ;D
My baby jesteśmy głupie...
A ja to się nawet w normach nie mieszczę ;D
Niedzieli ciąg dalszy...;/
Dzisiaj wsiadam ot co!