Koziołek ledwie wystaje z traw i bynajmniej nie z powodu niskiego wzrostu. To rośliny wybujały swobodnie, bo niektóre łąki nad Biebrzą nie są koszone. Ciężki rolniczy sprzęt nie wjedzie na podmokły teren, a z kosą nikt się nie wybiera. Wprawdzie co roku BPN organizuje zawody w ręcznym koszeniu, ale tylko na niewielkich spłachetkach łąk.
mpmp13 2022-06-21
Trzeba by zrzutkę zrobić do gminy i chętnych sowicie wynagrodzić .Niech skoszą choć raz . Tak zniknęły zimowity w rezerwacie , przestano wykaszać .