Nie, nie próbowałem kupować w coffe shopach... kawy ha, ha, ha... ale jakieś tam drobne pamiątki z zabytkowych przedmieść Amsterdamu...
Po Amsterdamie smytłaliśmy się po różnych dziwnych miejscach, ale gospodarze przestrzegali nas, by tam nie wyjmować tam aparatów fotograficznych, bo to może mieć bardzo przykre następstwa...
.
dodane na fotoforum: