Wspomnienia z lotu do Irlandii

Wspomnienia z lotu do Irlandii

petrus

petrus 2010-02-09

Hahaha....ja się też bez Garmina rzadko gdzie ruszam.
Podczas wakacji w Tunezji pojechaliśmy na 3-dniową wycieczkę na pustynię. Pierwszego dnia zrobiła się taka burza piaskowa, że kierowca kompletnie zgubił drogę. Dzięki temu, że miałem GPS i zrobiłem sobie kilka WayPoints po drodze, znależliśmy drogę powrotną do hotelu. Inaczej siedzielibyśmy tam chyba z tydzień :))

dodaj komentarz

kolejne >