...28.02.2010 r. ...
...w dolnej części miasta...
rosaro 2010-03-04
i jakiś nietypowych wzniesień....
czuję się jakbym zjeżdżał na dół
pewnego miasta...
ale przed nami woda się wyłania
rosaro 2010-03-06
mam nadzieję, że hamulce w pełni sprawne...
i wyrobimy się przed tym ostrym zakrętem...
nkaska5 2010-03-06
...wcześniej też był zakręt i jakoś się udało...
...a jak nie to gdzieś się zatrzymamy...
rosaro 2010-03-06
no tak w ostateczności jest tam jakiś dom ...
nawet wygląda na solidny....
mamy jakieś poduszki...
rosaro 2010-03-06
ale ja mówię o Jaśku pod głowę....
nie chcę patrzeć na to wszystko...
woda, zakręt....to straszne
ja się patrzę na niebo a ty jedź...
nkaska5 2010-03-06
...w bagażniku jest kocyk Astusia...i koło zapasowe...może coś jeszcze się znajdzie...
...to co mam teraz nacisnąć gaz czy hamulec...
rosaro 2010-03-06
zostaw go na luzie.... tak będzie najlepiej
i uchylmy lekko drzwi aby się ewakuować....
nkaska5 2010-03-06
...Roberto...na Wiśle jest pełno lodu...ja nie zamierzam pływać...przejedziemy na drugi brzeg...bez obaw...a jak coś nie wypali to będziemy po krach skakać...
rosaro 2010-03-06
no dobrze idę na kompromis .....
pomożemy wspólnie trochę lody na Wiśle połamać...
lenszy 2010-03-10
Ładny widok...
Pozdrawiam:)