[2194346]

Schronisko na Szyndzielni.
56 miejsc noclegowych, schronisko czynne cały rok, pokoje 2- 4- 6- 7-i 8-osobowe /z łóżkami piętrowymi /; doba noclegowa trwa od 12.00 do 10.00 rano dnia następnego , wspólny węzeł sanitarny , pełne żywienie , jadalnio - świetlica czynna od 8.00 do 20.00 / telewizor , radio / , dostęp do kuchenki , sprzedaż artykułów bufetowych , pamiątek turystycznych i pocztówek , sala tenisa stołowego , stała dyżurka GOPR , skrzynka pocztowa , zniżki dla : członków PTTK - u , młodzieży szkolnej , studentów , dzieci , możliwość organizowania różnego rodzaju imprez / sylwester , ognisko , grill / , organizowanie " białych " i " zielonych " szkół .
Położone na wysokości 1001 m n.p.m. w paśmie Klimczoka. Dojście od górnej stacji kolejki liniowej ok. 10 min., z Bielska-Białej czerwonym szlakiem ok. 2,5 h. Do dyspozycji turystów liczne znakowane szlaki turystyczne umożliwiające uprawianie górskiej turystyki pieszej, rowerowej i narciarskiej. Doskonałe warunki do uprawiania narciarstwa zjazdowego.

RYS HISTORYCZNY Po pożarze schroniska " Klementynka " - najstarszego schroniska w Beskidzie Śląskim - sekcja " Sektion Bielitz - Biala des Beskidenvereins " , postanowiła wybudować własne schronisko na Szyndzielni . Budowę rozpoczęto w 1896 roku , a zakończono w lipcu 1897 roku . Schronisko murowano - drewniane zostało zbudowane na wzór schronisk alpejskich z charakterystyczną wieżyczką . Schronisko poświęcono 17 , a uroczyście otwarto 18 lipca 1897 roku . W 1907 roku , z okazji 10 - lecia istnienia schroniska , jego dzierżawca , Weinhold, wybudował drewniany szwajcarski domek , który pełnił rolę dodatkowego schronu . Na jego dachu zainstalowano sygnaturkę , której dźwięk wskazywał turystom drogę w czasie trudnych warunków atmosferycznych . Ostatnim niemieckim gospodarzem schroniska był Eugen Kutschera . Po wcieleniu go do armii niemieckiej , schroniskiem zarządzała jego żona , Karolina . W 1940 roku Beskidenverein otrzymał na własność parcelę , na której stał budynek . Doprowadził do niego Po zakończeniu II wojny światowej schronisko na Szyndzielni przekazane zostało w zarząd Oddziałowi Bielsko - Biała Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego . Ten szybko załatał dziury w dachu i zdobył podstawowe wyposażenie . Już w czerwcu 1945 roku oddano je Projekt opracowany przez architekt A. Różyską , przewidywał odbudowanie od południowo - wschodniej strony schroniska nowego skrzydła gastronomiczno -gospodarczego . Przy okazji przebudowano wieżę , pokrywając ją gontami i przerabiając jej poddasze na tara Poważne niebezpieczeństwo zawisło nad schroniskiem 8 października 1985 roku . Około godziny 8 rano zapaliła się część krytego gontem dachu , w rejonie wieży . Przybyła straż pożarna walczyła z ogniem blisko 3 godziny . Całkowicie spłonął dach wieży i dach .
źródło: https://www.pttk.sltzn.katowice.pl/SSZYNDZI.HTM

sztaba

sztaba 2008-07-07

dobry żurek tam mają;)

rynbenia

rynbenia 2008-07-12

ładnie

energy

energy 2008-07-17

Dzięki za ten opis :-)))))) Schronisko bardzo ciekawe architektonicznie.....

manda

manda 2008-07-19

i nie tylko żurek..

dodaj komentarz

kolejne >