Dyrektorski benefis Roberta Talarczyka pt. \"Zweiundzwanzig\"na finał Letniego Ogrodu Teatralnego.
Podobno ojciec mówił mu, że jeśli nie będzie się uczył, to znajdzie mu pracę na kopalni Wujek. - Jakoś się wywinąłem od tej roboty, a zaprzyjaźnieni artyści postanowili mi zrobić benefis z przymrużeniem oka na okoliczność 22 lat niepracowania w kopalni - przyznaje Robert Talarczyk.
Aktor i reżyser, właśnie obejmujący stanowisko dyrektora Teatru Śląskiego, był głównym bohaterem sobotniego finałowego wieczoru Letniego Ogrodu Teatralnego.
Na scenie w podcieniach Centrum Kultury Katowice pojawili się m.in. artyści z Kabaretu Moralnego Niepokoju, Renata Przemyk, Jacek Bończyk, Arkadiusz Jakubik. Byli też artyści znani z lokalnych scen: Grażyna Bułka, Elżbieta Okupska czy Bernard Krawczyk. Niespodziankę \"wielkiemu ponu derechtorowi\" zrobiła orkiestra górnicza KWK \"Wujek\". Tradycyjnie wieczór był improwizowany i nie brakowało wielu przezabawnych scen. Reszta zdjęć w późniejszym terminie.
dodane na fotoforum:
mondia 2013-09-02
No to miło spędziliście weekend....nie znam pana Talarczyka ale wygląda na wesołego ....pewnie humoru było co niemiara...
miłego wieczorku :))
stefi11 2013-09-02
Ty to wiysz jak sie "ukulturnić" haha :) Fanjie miałaś, i wazne, ze mosz co wspominać :))
Miyj sie Rynatko :))
elap6 2013-09-02
Kultury masz sporo....ciągle gdzieś sie bawisz.....trochę Ci zazdroszczę....ale tylko ciut, ciut :)