Podarte żółte szmaty co okrywały ciemne postacie
Łopoczą na wietrze jak sztandary przegranej armi
Błyszczą jeszcze słońca zachodem w czerwieni
pokryte rdzą ostrza niesione w chwale
Zaginione księgi przewracają same kartki
Cichy dźwięk dzwonu niesie mgłę doliną
Ale ja, ja jeszcze żyję
Otwieram oczy i znienawidzonym gestem
rozdeptuję pierwszy kwiat co nie napił się rosy
ale w lepkiej czerwieni znalazł życie
Niech nie raduje cichego wzgórza
Odejść nie ma dokąd, więc zostaję na straży
zabijając ciemne ptaki co po swój łup nadlatują
arania 2008-11-29
SUPER FOTECJA I CAŁA GALERIA ZAPRASZAM DO SEBIE DO OBEJRZENIA MOJEJ GALERI FOTECJE UDANEGO DZONKA POZDRAWIAM ARANIA
http://poszkole.pl/strona/2831445
http://nocoty.pl/gid,10496270,kat,,title,Jolanta-niebawem-powroci,galeria.html?ticaid=570c6
http://www.tivi.pl/129724,uzytkownik,araniaczarodzej.html
http://nasza-klasa.pl/profile/18242817
IIII ZAPRASZAM DO ZNAJOMYCH DO NASZEJ KLASY
strefqa 2008-11-29
Zatuszować koniec można początkiem, kładąc na rany kwiaty i karmiąc je krwią... Początek jest kolejnym kresem tylko... Następstwem następstwa... Zamknięciem powiek...
ikonka 2008-11-30
Lubię takie ujęcia ;D