[27186910]

Pa­mięta­cie chwi­le, kiedy, ja­ko małe dziec­ko, spa­cero­waliście po krawędzi chod­ni­ka, z całych sił próbując zacho­wać równo­wagę? Wasze ser­ce od ra­zu prze­pełniało się dumą, a na twarzy po­jawiał się uśmiech, kiedy przeszliście ten ka­wałek dro­gi bez niczy­jej po­mocy. Dzi­siaj, ja­ko do­rośli ludzie, na­dal chodzi­my po ta­kich krawędziach, z tym wyjątkiem, że stały się one dla nas tyl­ko cho­ler­ny­mi problemami......