moj budzik:)

moj budzik:)

w tygodniu wstajemy o 6:40.....jak w weekend nie schodze na dol o tej porze to Toffi przychodzi na gore:)...i tak dzis przed 7 mialam pobudke....wzielam go na lozko,zeby dalej pospac...a on usiadl na brzegu lozka i patrzyl to na mnie to na drzwi:)....myslalam,ze chce isc na dwor......to wstalam....on zszedl na dol,ja sie ubralam...gdy zeszlam na dol pies juz smacznie sobie drzemal o!....a pancie teraz glowa boli:)