Malbork

Malbork

Jak funkcjonował zamek w średniowieczu? Aby życie na zamku malborskim (w którym na co dzień zamieszkiwało wiele osób) było w miarę wygodne, jego projektodawcy i budowniczowie musieli zadbać o istotne elementy jego wyposażenia. Przede wszystkim w obrębie warowni musiał istnieć łatwy dostęp do zdatnej do spożycia wody (studnie). Ponadto mieszkańcom zamku należało zapewnić możliwość zachowania higieny osobistej (łaźnie, miejsca do mycia rok i twarzy), załatwiania potrzeb fizjologicznych (ustępy), czy też prania ubrań (pralnie). Stosowano także takie rozwiązania architektoniczne, by wszelkie nieczystości natychmiast usuwać poza obszar zwartej zabudowy mieszkalnej (zlewy, ścieki, fosy z płynącą wodą). Wreszcie, aby życie w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, mroku, czy ciemności nocy uczynić znośniejszym, starano się zapewnić w miarę oszczędny, a przy tym skuteczny system ogrzewania oraz oświetlania wnętrz i najważniejszych zewnętrznych ciągów komunikacyjnych warowni.
Niektóre najnowsze ustalenia na ten temat warto tu przytoczyć w liczbach. Tak oto w początkach XV wieku, w obrębie zamku malborskiego było ponad 20 studni, 4 łaźnie oraz co najmniej kilkanaście miejsc ustępowych, najczęściej bardzo wymyślnie skonstruowanych – w wieżach lub wykuszach, umiejscowionych nad spławnym ciekiem wodnym. Bardzo istotnym elementem wpływającym na wygodę życia w zamku było ogrzewanie. W obrębie warowni, w czasach krzyżackich dałoby się ogólnie wyróżnić trzy systemy grzewcze: wielkie piece ziemne na gorące powietrze („hypocaustum”), piece kaflowe i różnego rodzaju kominki. Szczególnie godny uwagi jest pierwszy ze wspomnianych tu systemów. Działał on na zasadzie dwupoziomowego pieca zamontowanego jeden nad drugim w przekroju pionowym. Do pierwszego z nich wkładano materiał na rozpalenie ognia (głównie drewno), drugi natomiast zapełniano kamieniami, które po rozgrzaniu stopniowo oddawały ciepło. Od górnego odchodziły zarówno przewód kominowy na dym, jak i kanały do rozprowadzania gorącego powietrza, mające swoje ujście pod posadzką ogrzewanego pomieszczenia. Z racji rozmiarów i skomplikowanej obsługi, piece takie znajdowały się tylko w najbardziej istotnych i reprezentacyjnych miejscach zamku. W sumie mogło ich być około sześciu. W spisanych w XII i XIII wieku regułach wszystkich powstałych w Ziemi Świętej zakonów rycerskich były zawarte przepisy zobowiązujące ich członków do troski o chorych i starych współbraci. Nie inaczej było również u Krzyżaków. Tacy zakonnicy mieli przebywać i być leczeni w swego rodzaju klasztornych izbach chorych – infirmeriach. Najnowsze badania wskazują na to, że na początku XV wieku w obrębie zamku malborskiego były najprawdopodobniej zlokalizowane aż cztery infirmerie, z czego jedna, na przedzamczu, była przeznaczona dla świeckich sług i współpracowników Zakonu. https://www.tvp.pl/historia/patronaty-medialne/zamek-w-malborku-na-nowo-odkrywany-wiadomosci-historyczne/1002053

styna48

styna48 2016-09-02

Ładne spojrzenie i obszerne info.

kedil

kedil 2016-09-02

Sporo ciekawostek

(komentarze wyłączone)