https://www.bird-watching.pl/index.php?/category/92 Od rana narzekałam na pogodę .Ponuro i zimno było. Około 13 -tej wiatr oczyścił niebo z chmur i zrobiło się cieplej.Zaryzykowałam i opłacało się jechać. W chwili gdy ustawiłam statyw maluch mnie zaczął obserwować . Mama coś po swojemu zagadała. Po chwili maluchy schowały się i tyle je widziałam. Byłam do 19.00 .Wiatr stawał się silniejszy .Musiałam wyjechać z gęstwiny by nie oberwać gałęziami .Będę teraz częściej do nich zaglądać ,jak tylko pogoda pozwoli .
oldham 2016-05-14
Czasami ryzyko opłaca się i tu mamy tego dowód...pięknie :)
maria10 2016-05-14
.... ale fajną puchatą kulkę wypatrzyłaś.... u nas było bardzo podobnie z pogodą..... cieplutko pozdrawiam i dobrej nocy życzę:))))))
lidia23 2016-05-14
rozumiem,że obserwałaś sowę:)
gratuluję!
ja jej jeszcze na żywo nie spotkałam..
a pogoda u mnie okropna...
spadło tyle deszczu w ciągu ostatnich dni co za cały miesiąc..
(komentarze wyłączone)