[27391547]

Pszów: sanktuarium MB Uśmiechniętej

Pszów istniał od połowy XIII wieku jako osada. Tradycja podaje o zbudowaniu pierwszego kościoła na końcu wsi pod wezwaniem Św. Krzyża, a następnie kościoła parafialnego p.w. Wszystkich Świętych w latach 1265-1293.

Obraz Pani Uśmiechniętej, bo tak też nazywany jest obraz Matki Bożej Pszowskiej, jest olejną kopią obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Pojawił się on w Pszowie dzięki jednej z corocznych pielgrzymek, na którą w 1722 roku wybrali się mieszkańcy Pszowa na czele ze swoim księdzem wikarym Janem Franciszkiem Niemczykiem. Będąc w Częstochowie, zakupili kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, który był wykonany obustronnie na płótnie. Na odwrocie widniał wizerunek św. Jadwigi – patronki Śląska. Ówczesnym zwyczajem został on poświęcony poprzez potarcie o oryginał. Obraz zwinięto w rulon i tak przyniesiono do Pszowa. Po powrocie pątnicy podarowali obraz księdzu proboszczowi Grzegorzowi Puncoszkowi. Gdy ten rozwinął płótno, okazało się, że jest ono w poważnym stopniu uszkodzone. Obraz przez jakiś czas przeleżało bezpiecznie w zakrystii, a następnie oddano go do renowacji i obramowania wodzisławskiemu artyście-malarzowi Fryderykowi Siedleckiemu. Wielkim zaskoczeniem okazał się wynik owej renowacji, gdyż artysta postanowił nadać Madonnie nieco słowiańskiej urody i rozjaśnić jej oblicze, w taki sposób, że nie za bardzo przypominała Madonnę z Częstochowy.

Do obrazu zaczęły napływać ogromne tłumy pielgrzymów z całego Śląska i Północnych Moraw. Tu dokonywały się nadzwyczajne uzdrowienia, tu ludzie otrzymywali wyjątkowe łaski. Komisja Biskupia z Wrocławia po stwierdzeniu tych faktów w latach 1730-32 zarządziła koronację obrazu w 1732 roku.

halb09

halb09 2014-01-11

Faktycznie, Matka Boża uśmiecha się:)

madziak

madziak 2014-01-13

Faktycznie, wizerunek MB Uśmiechniętej wyróżnia się niesamowicie od innych Jej "podobizn". Miał rację artysta z Wodzisławia- nie tylko rozjaśnił, ale i "ożywił" Madonnę, dokonując renowacji...

(komentarze wyłączone)