dzidka 2009-08-23
Pracowita sobota fakt, ale jakie ciśnienie tętnicze uregulowane ho ho !!!!
Pozdrawiam serdecznie Mario :)
katakum 2009-08-23
Teraz tylko wyciskać , wyciskać.A taka propos aronii- gdzie rośnie - w lesie czy tez to są krzewy ogrodowe??
danka19 2009-08-23
Skąd ja to znam, moją dopiero będę zrywać...już sama do siebie mówię "wariatka", ile można tych zapraw robić.. i zawsze mówię ostatni raz... a potem zimą myślę no nie taka znów wariatka..miło jak w piwnicy jest pod dostatkiem tego latowego wekowania...:))Pozdrawiam Mario serdecznie.. i uśmiechnij sie na myśl, że nie tylko ty masz co robić...:))
sowa57 2009-08-23
Fakt , Marysiu , bardzo pracochłonne te przetwory , ale ile satysfakcji potem. uwielbiam patrzeć na rzędy słoików , butelek....mam takie poczucie dobrze spełnionego obowiązku.
jolamar 2009-08-24
...ja swoją zbieram,kiedy ją mrozik lekko chwyci... w tym roku oprócz soku, chyba zrobię nalewkę, próbowałam u koleżanki ...jest doskonała...:d Pozdrówka :)