...a w której to żem się suszyła, bo oprócz tej chwili kiedy zdążyłam zrobić kilka poprzednich zdjęć cały czas padało :) A jak widać na zdjęciu poprzednim znajdowałam się na torach które z obu stron otoczone były polem. Deszcz lał, grzmoty grzmiały a ja mokłam. Lubię moknąć. Ale bez przesady :)) A już najbardziej nie lubię schnąć w budynku gdzie trochę zimno i przeciągi są :))) (ciekawe dlaczego?).