to się lubi co się ma!
Rano tak lało, że wybrałem się do Londynu ...BEZ NIKONA. Tymczasem, jak to w Anglii bywa, rozpogodziło się około południa. Cóż było robić, fotografowałem ...telefonem!
O tempora! O, mores!
Zdjęcie prawie bez edycji, tylko przycięte.
dodane na fotoforum: