Zdjęcie o wiele lepiej oddaje klimat miejsca niż te ciasno wycropowane. Wielu spacerowiczów przechodziło koło mnie i w ogóle ptaka nie widzieli, a ja sobie spoko cykalem pięćsetką i tysiączką. W końcu pokazałem ludziom na LiveView w powiększeniu, to im szczęka opadła...