Domy na palach po huraganie Katrina.
W dwa lata po kataklizmie – w sierpniu 2007 – liczba mieszkańców Nowego Orleanu oceniana była na 273 tysięcy, zaś przed przejściem Katriny w mieście żyło prawie pół miliona ludzi. Nadal trwają prace w celu usunięcia skutków cyklonu. Choć większość miasta jest ponownie otwarta dla mieszkańców, a dzielnice, gdzie straty były mniej dotkliwe, ponownie funkcjonują, niektóre części miasta najbardziej dotknięte przez huragan mają nadal problem z zapewnieniem sprawnych usług miejskich. Najbardziej zniszczona dzielnica – Lower Ninth Ward – do dziś nie jest oficjalnie otwarta dla mieszkańców.
Trzy lata po przejściu Katriny nad miastem tysiące ludzi nadal żyło w przyczepach, gdyż ich domy nie zostały jeszcze odbudowane.