[13251090]

Z jakiegoś marysinego spaceru.
Niech ten piątek trwa jak najdłużej, nie chcę weekendu! Na myśl o tym, że mam całą sobotę i całą niedzielę wkuwać chemię i fizykę to mnie krew zalewa i szlag trafia.

15 lutego - chemia
16 lutego - fizyka
17 lutego - geografia
21 lutego - Szwab -______-\'
22 lutego - matematyka
24 lutego - religia (?)
W późniejszym, nieznanym jeszcze terminie historia i wos.

Praca z polskiego poszła dobrze, tak myślę. Miałam akurat napływ weny i powstał efemeryczny dziadek.

Cenzuraście.