zosia1 2012-04-29
Masz rację, do Piwnicznej jest OK, ale ja "lazłam" i tu i tu juz tyle razy :))))
A to co na talerzyku, to nie wiem co, ale chętnie zjem siedząc na ławeczce w Twoim ogródku :))))
enroute 2012-04-29
..eeee...chyba nie moskole ? :)
pompon 2012-04-29
a czemu takie kwadraciaki?
pompon 2012-04-29
jak to wycinane?
dobra.....wygugluję sobie przepis:))
pompon 2012-04-29
coś kręcisz.....gadaj prawdę:)
pompon 2012-04-29
pożyczysz?:P
pompon 2012-04-29
no a poza tym piecem.....to co? linijka,kątomierz? :))
czy do foremki wlewałeś?
pompon 2012-04-29
zanim ja dojadę,to już wszystkie wciągniesz:))))
pompon 2012-04-29
a ja akurat takie lubię:)))
potem za te zjedzone przypaleńce zagonisz mnie do ciężkiej pracy w ogródeczku.....ale to też lubię:)
menhir 2012-04-29
oczywiście,akurat jest sezon na łapanie kijanek z oczka:)) Coś w sam raz dla Ciebie :))
pompon 2012-04-29
pod warunkiem,że wodę masz tam podgrzewaną:)
pompon 2012-04-29
tak...od tych moich szkitek to raczej zamarznie:)))
i wiesz przecież ,że kobiety są zimne:)
i wyrachowane:))
pompon 2012-04-29
:))))
pompon 2012-04-29
zatkło się mówi:)))
pompon 2012-04-29
no i wciąż myślę o kształcie tych racuchów:)))))))))))
pompon 2012-04-29
no ale racuchy nakłada się łyżką:)))))
łyżki też masz kwadratowe?:))))
menhir 2012-04-29
nic ta baba nie kapuje....
to się robi ciasto i wałkuje go,potem tnie sie nożem na kawałki i kładzie się na blachę kuchenną :))
pompon 2012-04-29
racuchów sie nie wałkuje:)))))))))))))
pompon 2012-04-29
a przynajmniej nie słyszałam,toć to jakiś inny przepis:)
pompon 2012-04-29
ej!!!
ale u góry przyznałeś że SOM :P
że brawo,brawo ....i takie tam :))))
że gratulacyje:P
pompon 2012-04-29
i wiem co to blacha i do czego służy......bierze się i daje po łebie gałganom....taką rozgrzaną:)))
pompon 2012-04-29
to cofaj to brawo!:))
nie zasłużyła....fałszywa zwyciężczyni :))))
pompon 2012-04-29
uważaj....bo poczujesz jej ciepło na twarzy:)))
menhir 2012-04-29
tu masz przepisa pompon :))
http://www.podkarpackiesmaki.pl/pl/przepisy-i-kulinarne-lokale/wyroby-piekarnicze-i-cukiernicze/art44,proziaki-prozioki-prolzioki-prolozioki.html
pompon 2012-04-29
a tak dzięki niej się dowiedziałam,że racuchy na kwaśnym mleku i sodzie:)))))
no super......
pompon 2012-04-29
idę spać ....a Wy się zapchajcie tymi......racoziołkami:))))
pompon 2012-04-29
Bra:))))))
karin24 2012-05-03
oj pamiętam ja je teściowa piekła na piecu....mniamniuśne....
bagacia 2012-05-13
się wtrącę bo mi dzieciństwem zawiało.. moja babcia takie wypiekała na piecu, na blaszkach, tylko okrągłe.. najlepiej smakowały jeszcze cieplutkie, ale za to z zimnym mlekiem ;-))) z tym, że nazywaliśmy je sodziaki ;-)