Zboczenie ;p

Z moim kochaniem ;***



Hahaha Mart ja i tak mam większe ;p

Oj jutro napisze dzisiaj jestem już za bardzo śpięca ;p


więc może na początek powiem wszystkim wam: Czesccc. wiem zaniedbałam, ale co robić. jak był net, to komp się psuł. jak był komp to neta nie było. a jak był dwa poprzednie składniki to nie było czasu na dodanie czegoś i napisanie choć kilku zdań dla was. ale nadrobie. obiecuje. no a teraz może tak po krótce o tym co było. więc maturę zdałam, choć nie którzy (razem ze mną :p) uważają to za łud szczęścia. dostalam się na logistykę: zastosowanie matematyki i informatyki w logistyce ( słowo logistyka w tym wszystkim było tylko wabikiem niczym więcej, zero związku z tym w toku nauczania). kierunek do bani, ale grupa xD, no cóż to inna historia. możecie mi wierzyć, o wiele bardziej woleliśmy imprezy niż matematykę. sylwester, oczywiście u mnie. no a w marcu ja zaprzestałam uczeszczac i podnosić swoją wiedzę z zakresu matematyki. wróciłam do imprez ze znajomymi z ogólniaka. tak upłyną czas do maja, gdy zdecydowałam wziasc się do pracy. w czerwcu złożyłam papiery na studia MSG. co na być to będzie. wakacje tegoroczne uznaje za udane, pomimo tego że nigdzie nie wyjechałam i nie wyjadę. są znajomi, imprezy i od jakiegoś czasu moja ukochaną stacja Shell <3 . Co więcej pytajcie. a dziś mówię tylko że tęsknilam i to bardzo.