malwa po przejściach
cztery burze jednego dnia
human 2010-07-18
pozdrawiam jeszcze niedzielnie.....ochłodziła się troche, chociaż 4 to chyba za dużo....
albisia 2010-07-19
Ślicznie pokazałaś zmęczony burzą kwiatek. U mnie też były burza i deszcz popadał, ale po tych upałach, to stanowczo za mało deszczu.
reni50 2010-07-19
najpierw upał a potem cztery burze, co za anomalie, jak to wytrzymać...kwiatom tez niełatwo to wszystko przetrwać...
basik1 2010-07-19
a ja! czekałam na wielką burzę:)...a był lekki deszczyk i do tej pory sipi:)))
pozdrowka
augusta 2010-07-19
trzeba ja wspierac....hahaha...piekne ujecie...pozdrawiam i milego dnia zycze....
brethil 2010-07-19
Troszkę nią potargało...cóż. Ale jak to mówią, co nas nie zabije to wzmocni:)))
U mnie przeszły burze i padało cały następny dzień. Śmiem twierdzić, że zapomniałam co to skwar i spiekota:))
lukasz9 2010-07-20
No tak, odrobine się ten upał wyciszył, zobaczymy na jak długo. Obysmy tylko nie wpadli w kolejną skrajnośc.
Pozdrawiam Mario serdecznie :)
human 2010-07-22
pozdrawiam i miłego wieczoru życze....ta malwa już chyba rozkwitła, może pokaże nam ją Pani?
fluidek 2010-07-23
u mnie już od wczoraj jest chłodno...pięknie pokazana delikatnośc malwy
honorek 2010-07-27
cztery burze ?!! O mamo kochana ! To u nas bardziej łagodnie było. Biedny kwiatuszek....
nika81 2010-07-27
...już po upałach,niestety
(komentarze wyłączone)