Więc poznajcie Mirrey! (Co do spellingu nie jestem pewna, dowiem sie przy najblizszej okazji :P)
Tak jak pisalam pod ostatnim zdjęciem, trzynastoletnia klaczka rasy New Forest, ok.140cm, nie jezdzona regularnie (w zasadzie latem byla tylko lonzowana). Taka mala, ale duza kobietka z humorkami. Właścicielka opowiadala, ze nie chce jej sprzedawac, ale po prostu nie jest w stanie z nią pracować, bo Mirrey nie lubi jej ;) Swego czasu miala dwa konie, a ze malenstwo lubi byc w centrum uwagi, stwierdzila, ze tak sie bawic nie bedzie, do tej pory ucieka przed wlasna wlascicielka i nie slucha sie jej :P
Od przyszlego tygodnia przeprowadze sie z moim sprzetem do stajni, musze dokupic tylko strzemiona i pusliska do mojego siodelka.
Jako iz panienka nie ma kondycji, zaczniemy od lonzowania, potem krotkie jazdy, a na wiosne zaczniemy skakac :)
Jestem strasznie szczesliwa, ze w koncu znalazlam kucyka i bede miala z kim pracowac! :)
marca12 2013-11-27
Powodzenia z kobyłką.:)
cews95 2013-11-29
Ja uwielbiam jeździć na kucykach :) Świetnie się na nich skacze :))
Fajnie, że znalazłaś konika do jazdy i wracasz do jeździectwa :)
Jak Ci się tam powodzi Maraś ?:**
mikas 2013-11-29
Cudny sierściuch :)
Zawsze zastanawiałam się jakie są kucyki rasy New Forest. Dodawaj zdjęcia i relacje z pracy z nią :)