helcia 2008-09-09
Między trzcinami
Mostek drewniany
A na nim-
Młody rybak zamyślony
Chciałby złowić wielką rybę
A tu mały okonik
Zaniosę żonie – usmaży
Albo nie!
Wstyd mi się przydarzy
Wypuszczę go do wody
Niech ma wielkie swobody
Wrócę tu jak podrośniesz
A ty moja żoneczko
Od rybek sobie odpoczniesz
autor; helcia
zetkier 2009-08-23
Chetnie posiedziałabym w takim uroczym, cichym zakątku, z dala od wielkomiejskiego gwaru, samotnie...Czasami czuję się ogromnie zmęczona, jak dziurawy balonik...