Pieśń o ziemi

Pieśń o ziemi

(fragment)
Wincenty Pol

Odleciały już bociany,
Polskiej strzechy gospodarze
Już i żuraw rzuca straże
W klucz powietrzny zawiązany
I już tylko od jeziora
Słychać jeszcze wrzask kaczora
Lub szum długi, gdy gromada
Już wędrownych gęsi spada.

. . . . . . .

Cicho, chłodno- jakoś smętno,
CZule rzewnie i pamiętno:
Bo wianuszki dawno zwite,
Wielkie prace odprawione,
Wielkie burze już przebyte,
Wielkie bóle ukojone.
A więc słońce złotem ciska;
A złociste łanów ściernie
Srebrną gazą się połyska;
I przyświadcza temu wiernie,
W wielkiej ciszy , w wielkiej wierze,
Niebo- ziemia- człek i zwierzę.

Dziwnie mądra pora roku,
Zdrowa duszy, czuła oku.
Gdy liść zwiędły się przegania,
Ziemia zda się w ów czas marzy
Wielkie prace, wielkie stróże,
Wielkie dzieje,wielkie burze;
I żywotem swoim waży
Wielkie myśli zmartwychwstania.

dodane na fotoforum:

kmstk

kmstk 2008-10-16

Pobudka nie naciągaj kołdry na głowę i zostaw budzik w spokoju koniec ziewania pora wstawania...

efkam

efkam 2008-10-16

Pieknie. Trochę drażni "wrzask kaczora";), ale i on na zimę się uciszy może...Żartuję, pozdrawiam serdecznie. Też lubię jesień:)

dodaj komentarz

kolejne >