Zaszalałam a...co? :)))

Zaszalałam a...co? :)))

reni51

reni51 2016-09-11

cóż warte byłoby życie bez odrobiny szaleństwa...

maria57

maria57 2016-09-13

wejście na molo to też rodzaj szaleństwa - kiedyś wybraliśmy się w większym towarzystwie i.... zrezygnowaliśmy ze względu na cenę wstępu - doszliśmy do wniosku, że aż tak szaleni nie jesteśmy

ewulka

ewulka 2016-09-13

Wow !!!
Sopot i ekskluzywny hotel:)

ewulka

ewulka 2016-09-13

Na molo w Sopocie chodziłam wcześnie rano kiedy jeszcze kasa nie była czynna :)

reni51

reni51 2016-09-15

dalej szalejesz?

dodaj komentarz

kolejne >