Jestem szczęściarą... :) dane mi było...być

Jestem szczęściarą... :) dane mi było...być

(bilet wstępu na audiencję generalną
u prawie :) samego ŚWIĘTEGO:)))


kilka dni po wyniesieniu na ołtarze siostry Faustyny...

Uroczystość kanonizacji opisała Siostra Faustyna w swym „Dzienniczku” na wiele lat przed tym wydarzeniem. 23 marca 1937 roku miała wizję, w której zobaczyła, że ta uroczystość odbywa się równocześnie w Rzymie i w Krakowie, choć nie znała wynalazku telewizji ani łączności przez tele-most. Dzięki wynalazkom technicznym i cywi lizacyjnym uczestnicy uroczystości kanonizacyjnej 30 kwietnia 2000 roku, bez względu na to czy byli w Rzymie czy w Krakowie, mogli przeżywać ją wspólnie. Spełniła się więc jej prorocza wizja dotycząca uroczystości kanonizacyjnej w Rzymie i Krakowie, a także proroctwo dotyczące ustanowienia święta Miłosierdzia Bożego dla całego Kościoła.

reni51

reni51 2014-04-27

ciepłe wspomnienia, takich miejsc i takich chwil się nie zapomina.

dodaj komentarz

kolejne >