Mury...

Mury...

W poprzednich latach można było swobodnie wejść na teren budowy i podziwiać od wewnątrz to przedsięwzięcie. Jednakże działalność wandali i kilkakrotne wypadki zwiedzających zmusiły właściciela do otoczenia zamku betonowym murem, który skutecznie uniemożliwia oglądanie budowli nawet z zewnątrz. Natomiast przekraczanie ogrodzenia może skończyć się spotkaniem ze stadem pilnujących terenu zamku groźnych psów.

reni51

reni51 2012-04-11

to w waszej miejscowości takie zamczysko?

dodaj komentarz

kolejne >