foto z kiedyś tam.
wczoraj skoki na Maksymce ;d hehe szło nawet bardzo dobrze ;D Potem zaczęła sie lenić, to jak pognałyśmy na przeszkode, to sie wybiła normalnie jak Daxa ! ;D jakby kurde z 1.50m miała skakać. Nie wiedziałam że tak zrobi, to sie aż tak dokładnie nie przygotowałam. A ona wyskoczyła w górę, zcięła w dól i ja zostałam w powietrzu. Dosłownie wyleciałam jak z procy w górę. Na szczęście Maksia się zatrzymała i upadłam na siodło, a nie na ziemię xdd Ale reszta skoków była naprawdę cudowna <33
W czwartek chyba Liderek <3
Zmykam.
cya. ;*
10 dni .. <33