,,i zapatrzyłem się
w tę wodę głęboką,
dałem jej się unieść daleko,
poza granice rezerwatu.
rzeka niosła mnie długo,
prąd nie był silny.
spodobało jej się,
a ja
zakochałem się w powolnym nurcie.
i odnalazłem sens w jej toni,
dałem się pochłonąć
na zawsze.,,