***
Świat mnie przerażał swym ogromem.
Rosłem ku niemu krzywo, zachwiany jak kwiat,
Zalękniony na progu zakochanych lat,
Jak ten, kto pod oknami nieznanego domu,
(Gdzie w zapuszczonych storach onieśmiela cisza)
Przechadza się krokiem niepewnym, nim wejdzie do wnętrza,
Dzisiaj-gniewem wyrosłem nad dom,
Ku dalekim wytężony dniom,
Nienawiścią, która kocha, gdy dręczy,
Wierszem, który podważyć i dźwignąć chce świat
Nie proszę, żądam od życia.
M.Jastrun
serge 2009-08-06
razem z Jastrunem Iwonko ulozyliscie piekny poemat o heroizmie zycia.....