Wstanę, wleję wodę do czajnika. Kawa. Dylemat.
Z mlekiem czy bez? Postawię kubek na brzegu łóżka.
Zielony lub brązowy, niebieski we wzorki bądź szklankę.
Później włączę radio, aby usłyszeć, że
prezydent to „potwór”, a premier gdzieś tam jest zagranicą
i jakąś ciekawostkę obyczajową
pokazującą ludzką głupotę. Pójdę jeszcze raz
do toalety. Wezmę prysznic. Wysprayuje pachy.
Wykremuję się po policzkach i włosy zaczeszę,
a później umyję zęby (znów
zapomniałam, że najpierw zęby, a później
krem). Następnie ubiorę się i
zrobię coś szalonego - pojadę do pracy na rowerze,
nie pójdę pieszo. A wracając kupię
chleb i mleko, trochę słodyczy...
Potem póki co, posiedzę przy komputerze...
Poczytam Wasze komentarze...może się dowiem
komu słoń nadepnął na ucho...i co tam w trawie piszczy.
I wtedy najwyższy czas łepetynę przewietrzyć..
Parę zdjęć zrobić i pomyśleć nad sobą.
A wieczorem jak zawsze pomarzę...
o niezdobytych szczytach i z tą myślą zasnę,
by rano się obudzić i kolejny dzień przywitać...
Poezja życia.
ogonem 2008-04-04
Iwonko
nie wiem co piękniejsze........
zdjęcie jest super, ale to, co napisałaś pod nim.............
jestem zauroczona
pozdrawiam gorąco :-))))
ogonem 2008-04-04
wróciłam........
no kapitalny tekst, czytam i czytam
jakbym siebie rano widziała, tylko ja tak opisać bym tego nie potrafiła ;-)))
ech.........
jairena 2008-04-04
A póki co... prozaicznie czas zacząć dzień:))) , wszak byt określa nas:))) Iwonko:) zagrałaś słowem pięknie:))) Serdecznie pozdrawiam:)))
pastelka 2008-04-04
I tak mija nam dzień za dniem z danego nam życia...Oto nasze małe dylematy, troski i radości. Nasze codzienne życie:)) Kolejnego miłego dnia:))
order 2008-04-04
Iwono, szukaj wydawcy, pióro do ręki i do roboty. Już się ustawiam w kolejce do księgarni.
ogonem 2008-04-04
jestem zaraz za Orderem w kolejce!
(Order! nie wykup całego nakładu!!!!!!!!!!! ;-p)
eljot60 2008-04-04
.... patrzę na foto ... czytam z zainteresowaniem twój ciekawy tekst ... poezja w prozie ... np. Iwonka pod prysznicem , albo szalona Iwonka na rowerze ... może byś tak film zrobiła na podstawie tego scenariusza ... chętnie obejrzę ;-))
jantaria 2008-04-04
Złapałam się na tym, że wchodzę do Ciebie, spojrzenie na zdjęcie, westchnięcie i szybko "na dół," jaki tekst :)
Kawa - bez dylematu. Biała, bez cukru.
Kubek - ten sam.
Radio - Elita, Złote Przeboje. Od rana przeboje lat 60, 70, 80 - tych.
Itd. Ech... Tak samo, tak samo... Tak, proza życia.
I zdjęcie i tekst - jak zwykle z najwyższej półki.
Miłego dnia, Iwonko :)
bielszy2 2008-04-04
Dołączam się do ochów i achów..całość rewelacja...
A Eljota pewnie najbardziej interesowałyby sceny pod prysznicem :)))
teresa7 2008-04-04
Witaj Iwonko..:))
prozę życia ubierasz w poezję...bo marzysz, bo się lekko"buntujesz"...a każdy kolejny dzień przynosi "monotonię' ..albo nas czymś zaskakuje....
blaack 2008-04-04
....przepiękne niebo...znakomicie pokazałaś ....wygląda mi na wschód..cudnie....
bryga 2008-04-04
piękne zdjęcie jak i opis
teresia 2008-04-04
ta poezja życia nie jest zła :::)) gorzej byłoby gdyby kończyło sie tylko praca- dom i tv a tak to jest i rowerek i spacer no i my - garnkowicze, którzy bardzo lubimy Twoje fotki :)
kol51 2008-04-04
śliczna foteczka.......
and65 2008-04-04
:))))))))))))))))
I fotka i pod fotką jest, to coś co przemawia:)
A marzenia? One są po to, aby się spełniały, więc gdy już przyniesiesz po pracy, to co masz przynieść, to spełniaj swe marzenia:) Aby wieczorem marzyć o nowych spełnieniach...........
Pozdrawiam Iwo
Miłych snów
Andrzej
babcine 2008-04-10
Zaabsorbowana różnymi sprawami domowymi i kurniczymi zaniedbałam mocno garnek. A tu taka perełka dla oczu. Zdjęcie piękne i tekst też ładny. Może to nie jest poezja tylko proza życia??
ogonem 2008-04-19
Witaj, Iwonko :-)))
wracam tutaj czasami
jak do dobrej lektury :-)))))))
lecę teraz zwiedzić Twoje nowości ;-))))