A oto mój mały zapasik na najbliższa przyszłośc.
Niedługo już nie będę miał tyle czasu co do tej pory, trzeba się szkolić, zatem przygotowałem sobie zapasik tak, aby w weekendy nie rozkłądać już cieżkiego sprzętu, tylko bawić się w oprawianie i wykańczanie.
Trochę odkówek od Aladina z HF50, trochę blanków z resorków, trochę nierdzewki, kilka ostry z odzysku, co nieco do dokończenia, jedna poprawka :)
muniu81 2012-06-24
To faliste mi się podoba... zachodzę tylko w głowę do czego mogłoby służyć... mój pomysł: do wiercenia dziury w brzuchu ;)
mahon 2012-06-24
To kris malezyjski, taki tam sztylet rytualny z Malezji :) Nie wiem do czego służył, to zbyt daleki orient jak dla mnie. Ostrze dostałem od kogos, marnej jakosci, cepeliowska robota, ale warto przerobic i na sciane powiesic.