moj synus zawziął sie na kosiarke...wołał ze siła i prosba nie pusci dopóki nie skosi całego podwórka.... po skoszeniu 1/4 ogrodu tj po 4 godzinach nieprzerwanej pracy padł zbolały...hihihi... niestety nie jest małe....a to tylko malutki wjazd....hahahaha... ale i tak jest suuuuper i dziękuje mu z całego serducha .....
beata3 2011-06-13
dobranoc
szalon 2011-06-13
Buziaczki Madziu powiedz mu jak skończy to niech przyjedzie do mnie tez mam trawkę do skoszenia-)
kinia21 2011-06-13
dzielny i uparty chlopak!:) pewnie wyssał to z mlekiem matki!:) fajnie mieć takich pomocników...gdyby bracia się dołączyli to skoszone byłoby w jeden dzień:) a nagroda jakas mamus byla np.pyszne lody czy co tam lubią twe chłopaki?:) za taki kawal pracy sie należy:) pozd
daro55 2011-06-15
.... najprościej byłoby kupić kozę hehe.
Pozdrawiam :)