Jak widać na załączonym obrazku: wpałaszowane co najmniej 4 pizze, słoik marynowanych rydzy + słoik korniszonów (ta pusta salaterka właśnie po ogórkach). Widać nie tylko ja potrzebowałam neutralizatora smaków ;)
madziak 2015-02-15
Kasieńko, sos czosnkowy zabiłby tu najważniejszy ze smaków- smak domowej, wypieszczonej pizzy - od ciasta po nadzienie. Nie potrzeba było sosu ani ketchupu - pychota!
zwiecha 2015-02-15
Słusznie.
W książce kucharskiej z 1936 roku znalazłem pouczenie dla kucharzy,by takie dodatki jak musztarda,chrzan,ćwikła z chrzanem ,ketchup i inne ostre(....) podawać tylko na wyraźne życzenie konsumenta,gdyż podanie ich razem z daniem sugeruje,że tymi dodatkami szef kuchni chce zabić nieprzyjemny smak lub zapach danej potrawy.
Dziś w barach w centrach handlowych ,w McDonaldach i innych... na stolikach oczekują właśnie ostre przyprawy i sosy.
Ciekawe czemu?
Smacznego.;))))
madziak 2015-02-15
Ano, właśnie temu :)))
A może nauczyliśmy się do wszystkiego używać przyprawy, nawet nie próbując potrawy.... ? Nie wszyscy na szczęście :)
(komentarze wyłączone)