lulka1 2016-07-01
okulary na nosie bo chwilę wcześniej była okropna rozpacz , w sklepie nie było kodu na zabawkę którą sama sobie wybrała ...
krycha2 2016-07-01
Zabawka jest a kodu nie ma..tego nie rozumiem...przecież powinni sprzedawcy zadbać o to aby i klient był zadowolony i im łatwiej sprzedać..I dziecko było zawiedzione...
lulka1 2016-07-01
kasjerka wpadła na pomysł by zeskanować cenę z innego produktu o podobnej cenie i tak sprzedała zabawkę nawet o 5 zł taniej ....ale po co te nerwy ,żal dziecka :(
mariol6 2016-07-01
Uf, dobrze i tak, że kasjerka wybrnęła z tej sytuacji...
Ale fakt - nie powinno w ogóle do tego dojść. Szkoda nerwów Lili...
dosiak 2016-07-01
Znam ten ból...i tę rozpacz...czasem wydaje się, że pracownicy sklepu nie mają serca...a te łzy i rozpacz naszych kochanych nas boli - one jeszcze nie wszystko potrafią zrozumieć- i jak im to wytłumaczyć przy kasie, że nie mogą tego kupić jak już im pozwoliłyśmy w sklepie na zakup danej zabawki - dużo słoneczka i uśmiechu dla Lili życzę :)
styna48 2016-07-02
Co za styl i szyk, uroczo wygląda. A co do zajścia w sklepie to po prostu skandal, kompletny chaos a dziecko to przeżyło.