ET40-57

ET40-57

Lokomotywownia Tarnowskie Góry. 27.06.2011

rogonon

rogonon 2011-06-29

Jeździ jeszcze bo stan jest bardzo dobry?

luke07

luke07 2011-06-29

Żadna z nich nie jeździ bodajże grubo ponad rok, jak nie dwa. Między wozami stała ET40-43 w barwach PKP Cargo, odstawiona kilka miesięcy po naprawie rewizyjnej. Świeżynka, a podobno wszystkie skazane na złomowanie. To samo dotyczy się niektórych ET22, gdyż z dniem 1.01.2011 wszedł w życie przepis wewnętrzny PKP Cargo mówiący o tym, że lokomotywy tej serii mogą jeździć bez naprawy głównej najwyżej 32 lata. To jest dla mnie rozbój w biały dzień, gdyż elektrowozy nierzadko świeżo po rewizji, czy PD są odstawione "na wieczność". Flota tych maszyn może jest za duża, nawet o 100-200 sztuk, ale odstawianie rokrocznie kilkudziesięciu maszyn spowoduje za kilka lat paraliż. Nie wierzę w nagłe masowe NG byków - tak jak ostatnio z serią 20xx. Oby się coś zmieniło. Pozdrawiam !

rogonon

rogonon 2011-06-29

Też w to nie wieże:)

piotrer

piotrer 2011-06-30

Akurat w PKP Cargo myślą nad tym, co robią, więc raczej przepis ten nie wszedł ot tak sobie. NG nie musi wyglądać tak, ja w serii 20xx, tzn. nie musi być przeprowadzana modernizacja...
@rogonon: wieRZę*

luke07

luke07 2011-06-30

Nie zmienia to faktu milionów (tak, milionów, można policzyć koszty PD i NR co najmniej kilkunastu odstawionych lokomotyw) strat. NG jest jeszcze większym wydatkiem. Kolejna sprawa z ilością wyjeżdżenia kilometrów do NG sposobem przebiegu 500k km razy 7. Są trupy po wyjeżdżeniu 100k km przy R5, a niektóre maszyny do końca są całkiem sprawne. Chodzi głównie o BRAK ELASTYCZNOŚCI PRZEPISU, zamiast jednostkowej kontroli maszyn, robi się odgórny przepis dotyczący całej serii. NG bez modernizacji stosuje się co raz rzadziej, prowadzone są wręcz wyścigi w szpikowaniu starych maszyn elektroniką. Tendencja ta została załamana w przypadku niektórych przewoźników prywatnych oraz EU07 PKP Cargo, więc może jest nadzieja Piotrer. Ten przepis nie jest szkodliwy dla całej spółki tylko w razie masowej, kilkuletniej wymianie taboru, bądź także masowej akcji napraw głównych, tych sprawdzonych, bez następnych, kosztownych, szerokich modernizacji.

luke07

luke07 2011-06-30

Po prostu staram się być obiektywny,a pytając się ludzi bardziej związanych z tematem, czasem nawet naocznie, słyszę w odpowiedzi głównie to, że przepis jest dobry, bo należy się tym maszynom złom. Brak w tym jednak pytania "Co dalej?". Plan masowych NG z delikatną modernizacją wydaje się być najrozsądniejszy i najbliższy możliwościom spółki.

piotrer

piotrer 2011-06-30

Nie no oczywiście, rozumiem Ciebie jak najbardziej. Zastanawia mnie na ile te przepisy są nakładane odgórnie z UE, a ile "widzimisie" poszczególnych spółek. Oczywiście modernizacje są jak najbardziej wskazane, chodzi mi jedynie o to, że Jakoś nie boję się o to, co robi PKP Cargo, bo póki co ich polityka jest naprawdę zadowalająca. Prócz tego, że tną sprawne części od spalinowozów typu SU45 (silniki trakcyjne itp.) których na gwałt potrzebują maszyny z PKP IC. Ale cóż, tu chyba wychodzi wrogość i nie dogadanie tych spółek.

dodaj komentarz

kolejne >