Wspomnienie o bacy z Jaworzyny

Wspomnienie o bacy z Jaworzyny

Do Bulandy przyjeżdżali nawet ludzie
z Krakowa i Warszawy, którym nie
pomogła tradycyjna medycyna. Miejscowi
uważali go nie tylko za znachora, ale i
czarownika. Mówiono że gdy górale
zwozili drewno na kościół w Lubomierzu
drogę zagrodziło im bagno. Choć było
lato Bulanda zaklęciami zamroził je i wozy
przejechały. Kiedy indziej przyszła do
niego kobieta z Rabki spytać jak pozbyć
się swojego starego męża, bo chciała
wyjść za młodego. Wtedy Bulanda wbił
kij w ziemię i powiedział: "Kciałabyś se
potańcować z młodym chłopem? Tańcuj
se tutak". I do wieczora tańczyła wokół
kija. Taki to był czarownik.

linka6

linka6 2010-11-01

lubię takie widoki

stachs7

stachs7 2010-11-01

Pięknie!

alik61

alik61 2010-11-01

oj Leszku!Leszku!!!......super:)

kama22

kama22 2010-11-01

wspaniałe widoki i bardzo ciekawa historia

andaba

andaba 2010-11-01

Ładne owieczki

feronia

feronia 2010-11-02

mówią, że w każdym stadzie jest jedna owca....a ja tu widzę dwie...;)

energy1

energy1 2010-11-03

...ciekawe opowieści snujesz, a owiecki se idom ;-)...

mimoza7

mimoza7 2010-11-03

Piękne zdjęcie i ciekawe wspomnienie ;-)

stefi

stefi 2010-11-04

ooo i nawet czarna jest

dodaj komentarz

kolejne >