już miesiąc w nowym domku
dodane na fotoforum:
kwakwa 2010-05-24
Cieszyć można się na różne sposoby:
głośnym śmiechem, krzykiem, pokłonem,
lecz czy może się cokolwiek równać
z szczęściem psim, wypisanym ogonem.
Sama radość, ten koniec ogona,
pętle szczęścia w powietrzu pisane,
kiedy pies zaczyna opowiadać,
jak się cieszy, że wychodzi gdzieś z panem.
Albo jak mu jest miło napotkać
na spacerze Agę sąsiada.
Nawet gdyby chciał grać obojętność-
nie da rady. Ogon wygada.
Pewnie, można pokręcić kuleczką,
ale lepiej wygląda to znacznie,
jak pies całym ogonem wiruje,
gdy ze szczęścia machać nim zacznie.
Barbara Borzymowska