Sobotni koń.
Od dwóch dni siedzę w domu, gdyż się kuruje. Oczywiście nie zmienia to faktu, że i tak potem pobiegnę do stajni xD Jak to moja mama powiedziała \\\\\\\"do szkoły nie chodzisz ale do konia to musisz iść\\\\\\\" haha.
Z racji, że szybciej pójdę to jednak wsiądę. Mam w planach ćwiczenie przejść na ósemce we wszystkich chodach. Już się jako tako poznałyśmy więc musimy się zabrać za jakieś ambitniejsze treningi niż tylko kręcenie się w kółko xD
Jeżeli pogoda mnie nie zawiedzie to w sobotę poskaczemy jakiś szereg :)
Niedziela pewnie skończy się na terenie.
Dzisiaj przyszło mi wędzidło i ochraniacze. Zobaczymy jak koń będzie na nim chodził. A ochraniacze niestety przysłali mi złe i muszę im jutro je odesłać, porażka.