Mość

Dzisiejszy koń.
Na samym początku chciałabym się usprawiedliwić za moją okropną postawę. Co innego jest skoczyć pojedynczą przeszkodę, a jechać cały wysoki parkur. Uczymy się :)

W poniedziałek pojeździliśmy na placu bez skoków. Dużo przejść stęp-galop, galop-stęp.

Z racji, że teraz piszemy te testy gimnazjalne to dzisiaj szybciej wróciłam do domu i poszłam na stajnie. Najpierw wzięłam w samotny teren Jagiełkę. W pewnym momencie lekki bunt, a potem już ok. Jak przyjechałam już to poszliśmy ustawiać parkur i nasze konie na skoki. Koń mocno nabuzowany. Zamiast stępować robiła ciągi w galopie xD Potem już się ogarnęła. Z galopem na lewo jest lepiej. Coraz równiejsze tępo nam wychodzi :) Z prawą stroną w dalszym ciągu jest gorzej.
Skoki były w miarę. Skoczyłyśmy też swoje pierwsze (a moje drugie) 130cm! Dodam też, że był to bardzo szeroki okser (pierwszy raz taką szeroką przeszkodę skakałam xd). Niestety nie było nikogo kto mógłby to nagrać więc zawołaliśmy jednego z robotników, który strasznie to nagrał :( Wszędzie jest jego wielki palec, a akurat te 130 były dość daleko i on nie podszedł i mało co widać.. mocno skadrowałam zdjęcie ale i tak trzeba się dopatrzeć..

Jutro chyba w teren pojedziemy z końmi.