Dzisiaj w końcu udało się wsiąść na konie :o Pojechaliśmy sobie w teren, a mój koń chciał mi wyrwać ręce. Tak się z nią naszarpałam.. Dlatego nie lubię jak stoi parę dni bo potem jej odwala.
Jutro jeżeli nie będzie padać to coś poskaczemy. W sobotę chyba lonża :)
Straszne błoto mamy na padoku i jak naganiałam wredne ogierki, którym nie spieszyło się do stajni to poślizgnęłam się i ZNOWU zaliczyłam piękną glebę w to błocko :)
Mam ogóle tak dużo zdjęć, że zanim cokolwiek dodam to czaje sie chyba z 10 min które zdjęcie wybrać ;xx