W czwartek pojeździłam na Mości i strasznie wariowała w galopie. Nie dało się nawet normalnie najechać na przeszkodę. Powoli odkrywam coraz więcej jej \\\"zdolności\\\". To że robiła ciągi w kłusie (choć w tym czasie powinna stępować) i kłusowała w miejscu jeszcze przeżywałam, a teraz jeszcze doszły ciągi w galopie i co parę kroków lotna, suuper. Nigdy nie widziałam jeszcze tak zniszczonego konia..
W piątek dla odmiany wsiadłam na takiego młodziaka, który chodzi dopiero 2 miesiące pod siodłam. Koń rewelacja! Był tylko problem z galopem na prawo.
W sobotę baaardzo męczący dzień. 9h na stajni robi swoje. Nie jeździłyśmy tylko wpuszczaliśmy konie do korytarza. Wzięliśmy 4 konie choć w planach było więcej ale dnia nam zabrakło haha.
Ps. na zdjęciu jakoś dziwnie popręg się zagiął i wygląda jakby był niedopięty, ale wszystko było okej XD
szaaman 2015-03-18
Młode są fajne!
Zwłaszcza jak dobrze zrobione :)