Kucyk .

Dzisiaj w szkole spk.
Eh. Graliśmy na wf w ziemniaka ... dołączył do nas nasz pan od wf (a zarazem mój sąsiad za płota i kolega moich rodziców) ta i zawsze jak ja byłam w środku to z całej siły piłką od siatkówki (dosyć twardą) jeb we mnie xD Masakra jestem całą poobijana xd Hym cały czas celował we mnie. Dostawałam w plecy, brzuch (chyba najbardziej bolało) nogi .. masakra xd Nigdy więcej nie gram z nimi w to ! xd Jak ja się zwijałam z bólu to oni się wszyscy śmiali xD

Jutro jednak mamy wigilie ale bez wychowawcy. Załatwił nam właśnie to pan od wf. Będzie z nami i panem od Anglika xD Fajnie będzie :D

W piątek w końcu wole i kierunek konie ;D NARESZCIE !
Musze tylko pogadać z dziadkiem czy mnie zawiezie bo Mateusz musi iść do szkoły :D