Napalone koń . ;d

Z kieedyś . :D Jeszcze przed zawodami. :d Na zdjęciu małe głupie konisko napala się na przeszkodę . :D hehe . Wczoraj na koniach bardzo fajnie . ;) Strasznie se ręce opaliłam .;o Pojeździłam 30 min na Liberty i na łące na drągach ćwiczyliśmy i konio było strasznie niewybiegane i nie mogłam jej w galopie zatrzymać . ;D Potem wsiadłam na Shiri i dziecko robi coraz lepsze postępy ! ;) Dzisiaj nie jechałam na konie bo Julka nie mogła bo spała u cioci a ja sama nie chciałam jechać rowerem przez ten las ;d Więc tylko mama mnie zawiozła do Malinki i popatrzała jak się z nią męczę ;D hehe , ale już dzisiaj lepiej chodziła i nie próbuje mnie już zrzucić . A przez nią mam całe nogi w siniakach bo jak z niej spadłam ostatni raz to się cała potukłam . xD
Jutro na konie i jazda na Shiri , a Malina ma wolne i do niej dopiero w niedziele . ;) A chcecie jakieś zdjęcia z jazdy na niej ? A i macie galop na kucyczku https://www.youtube.com/watch?v=VWcqZ0SKbfU&feature=plcp i tak wiem ona się rozpędza do galopu bo nie jest nauczona galopować od łydki .