Na skwerku przed moimi oknami rosło drzewo jarzębiny. Z roku na rok marniało podlewane przez wybiegające z domów pieski...mimo to cieszył fakt, że przylatywały na żer ptaszki a ja miałam frajdę bo mogłam robić zdjęcia...jak to właśnie. W końcu jesienią poprzedniego roku trzeba było ściąć uschnięte bo nie ozdabiało a raczej straszyło swoim wyglądem. Nie ma drzewa nie ma też ptaszków...Żal i jednego i drugiego..
keisidz 2023-01-30
Nowo sadzone drzewa są ogradzane siatką przed psami. Tak jak kiedyś zabezpieczało się drzewka w sadach przeg ogryzaniem ich przez zające i króliki
daro50 2023-01-30
U mnie na pewnym osiedlu widziałem kilka drzew jarzębiny , które nie wyglądają ciekawie . Od dołu widać efekty podlewania pieskowego ......
Szkoda , to śliczne drzewa .
krycha2 2023-01-30
...ssstu6...ale tych piesków już też nie ma....jest jeden ale już jarzębiny nie ma...hi,hi...