dodane na fotoforum:
lena12 2014-09-10
Kania...dorodna....dziś przeczytałam ze jest taka sama ale czerwonawa...jak ja troche uszczkniesz i zabarwi sie na czerwono to trująca.....nie wiedziała ze takie sa ....ta jadalna to kapelusz jest troche zawinięty pod spód....Uważaj.....
lena12 2014-09-10
Ups... Link nie chce działać. Więc przekopiowałam artykuł:
W lasach pojawiła się trująca czubajka czerwieniejąca - grzyb dotąd rosnący tylko na śmietnikach, łudząco podobny do smacznej kani
To czubajka i tamto czubajka, ale różnica kolosalna. Czubajka kania to rarytas. - Chowają się przy niej nawet prawdziwki - uważa bielszczanin Krzysztof Jazgorz, zapalony grzybiarz.
Jednak teraz ze zbieraniem czubajek trzeba uważać - ich zjedzenie może skończyć się zatruciem prowadzącym do nieodwracalnego uszkodzenia wątroby i nerek, a nawet serca. Wszystko przez to, że pojawiła się łudząco podobna czubajka czerwieniejąca, odmiana bohemica. Grzyb - podobnie jak jadalne czubajki - ma łagodny i przyjemny smak. Jednak przy uszkodzeniu, np. przecięciu nożem, czerwienieje lub robi się różowa, a także drażliwie pachnie - to różni ją od jadalnej odmiany.
- Zatrucie ma bardzo podobny przebieg jak zatrucie muchomorem sromotnikowym. W Polsce parę os
lena12 2014-09-10
Pewny znak rozpoznawczy to różowienie u czerwieniejącej. Czubajka kania musi mieć zygzakowaty wzór na trzonie i wpadać w popielatość, a nie w pomarańcz, czy brąz. Brzmi to dziwnie, ale tak jest, że jak jest popielato i wzór, to juz można być spokojnym, a jak różówieje, to nie szamać. Czubajka kania nie różowieje i ma mieć zygzaki z popękanej w trakcie wzrostu skórki.