Jesienny wieczór
Jest w świetlistości przedjesiennych zmierzchów
Tkliwy, tajemny czar zadumy,
Złowieszczy blask i barwność drzew w rozpierzchu,
Czerwiennych liści lekkie, czułe szumy.
I cichy błękit, co się mgliście chmurzy,
Że ziemia wokół smutnie sierocieje,
I jak przeczucie nadchodzącej burzy
Czasem porywczy, chłodny wiatr zawieje.
Znużeniem wszystko, wyczerpaniem tchnie,
Uśmiechem cichym schyłku i więdnienia,
Co u rozumnej się istoty zwie
Podniosłą wstydliwością jej cierpienia.
Fiodor Tutczew
P o z d r a w i a m :)
magdabo 2013-10-14
Złota polska jesień , pogoda piękna nie da się ukryć !!!
Miłego wieczoru Grażynko ....
gracha1 2013-10-14
Cudny jest yen Twój jesienny wieczór. Tyle w nim barw i ciepła. Pozdrawiam Grażynko.
marcysi 2013-10-14
aż żal że wkrótce zostaną same gałęzie;-)
ale trzeba cieszyć się tym widokiem jak najdłużej;-)
a chryzantemy tak, są z mojego ogródka, co roku bo święcie Wszystkich Świętych nie wyrzucamy doniczek z kozeniami tylko wkopujemy w ogródek, już mamy ich kilka z ostatnich lat w tym roku kilka nowych się posadzi;-)
gigos7 2013-10-14
Śliczne zdjęcie, jak zatrzymać ten piękny czas .
Wspaniały wiersz .
Dziękuję za pozdrowienia - wzajemnie :)))
(komentarze wyłączone)