Do dzieciństwa mego pięknych czasów
często wraca uskrzydlona myśl
mały domek gdzieś na skraju lasu
z sentymentem przypominam dziś
widzę Matkę w półotwartym oknie
bujną trawę starej sosny cień
tu stawiałem pierwsze swoje kroki
tutaj pierwszych słów uczyłem się
Miłego niedzielnego popołudnia :))))
https://szakaligienio.wrzuta.pl/audio/65yZtXZG88g/ks._stefan_ceberek_-_wspomnienie
marcysi 2010-12-05
ależ cudowny klimat Kropeczko stworzyłaś....można podumać, pięknie, aż się łza w oku kręci...
;-)
niedzielnie pozdrawiam ciepło;-)
(komentarze wyłączone)