puszek 2010-05-23
nie nosek nakremowałam, tylko u Puszka był mój ulubiony sereczek i jeszcze na nosku okruszek został...........dobre było........i rybki i chrupki.......i myszki były, takie z piórkami w ogonach........i w zoo byłyśmy.......i Puszek pozwoliła mi polować na pawie...........i wyrwałam mu pióro z ogona ! Ech, fajnie było..........pożycz mnie jeszcze kiedyś, cooooooooo................
werina 2010-05-23
my też się opalamy :)
re: na szczęście nie musiałam go brać w ręce, sam troszkę podfrunął w bezpieczne miejsce.
kikciaa 2010-05-23
A wygląda jakby miał ochotę na liścia ;)))
nolunia 2010-05-23
kapitalne:)ile takie malestwa potrafia dostarczyc radosci.
Cessna kochana gdybys kiedys zdenerwowala sie na pancie ze za malo rybek Ci daje to z checia Cie zaadoptuje:) u mnie rybek dostatek:)
vespera 2010-05-23
cześć ;)) jak tam opalanko? ;)) Ruff leży na parapecie i wygrzewa się właśnie... niespiesznie ;)))
tuniax 2010-05-23
Fantastyczne zdjęcia, fantastyczne koty :)
Super, że jest nas więcej - ludzi, którzy mają kota na punkcie kota :)
Pozdrawiam serdecznie :)